niedziela, 28 października 2012

Z pamiętnika pijaka ... vol.3 (Cześć, jestem Theodor)


- Cześć, Theodor - przedstawiam się dwóm dziewczynom stojącym w towarzystwie kilku lepiej lub gorzej znajomych ziomów - Ta, już się znamy - pada odpowiedź. Albo co coraz częstsze - Theodor, to szósty raz !. - Nadal mnie nie pamiętasz ? - Piliśmy ostatnio w klubie X - Ej, poznawaliśmy się już, jestem znajomą XXX. 2 ostatnie odpowiedzi są nawet konstruktywne. Narzucanie mi poczucia winy czy obraza za luki w pamięci.. nie.

Kiedy w 2002 roku zacząłem rapować, byłem w tej swojej nowej pasji dość osamotniony. W zasadzie to pierwsze osoby z rapowego świata zacząłem poznawać dopiero 2 lata później. Podczas drugiej edycji WBW poznałem Puocia, Reska i później już jakoś poszło. 15, 20 może 30 osób na każdej imprezie ? .. co tydzień to samo, Wojtek, Kasia, Magda, Rafał, Marcel, Ania .. yyy jak był ten pierwszy ? w tym czasie Michał, Roksana, Grzegorz, Justyna ... a jak było tak 2 razy w tygodniu ? a 3 ?. Z wielką dbałością starałem się utrwalić każdą twarz wraz z przyporządkowanym do niej imieniem i krótką historią, co nie zawsze się udawało już wtedy, a dziś.. szczerze powiedziawszy nawet już się aż tak nie staram.

Rozśmieszają na zmianę z denerwowaniem mnie reakcje osądzające to jako 'gwiazdorzenie'. Bo niby jestem z tej wytwórni od Mesa.?. Okey, ale Mesa nim zapamiętał moje imię poznawałem na przestrzeni lat kilkukrotnie. Jeśli uraża Cię moja niepamięć, nie wiem co mogę Ci powiedzieć gdy już okazało się, że nie jestem w stanie wymienić Twojego imienia mimo, że byliśmy razem na choćby 20 melanżach! Mogę teraz dać Ci jednak spojrzeć przez chwilę na świat z mojej perspektywy...

Pierwsza kwestia jest oczywista. Piję!. To również nie zawsze uczciwe, ale nadal moje najczęstsze usprawiedliwienie gdy nie wiem kim jesteś. Ciężko zarzucić mi trzeźwość w większości sytuacji w których mogliśmy się poznać. Brzmi to też jak nie do końca zależne od Ciebie .. a to ważne. Dzięki temu spotykam się z o wiele większą wyrozumiałością niż przy kolejnych powodach mojej niepamięci po, których zwykle nie przybywa mi wielbicieli. 'Piję' - dla Ciebie może oznaczać to 2 piwka w parku ? Wino przed wyjściem z domu na imprezę ? dla mnie pytaniem w sklepie nie jest zwykle ile wypijemy a na ile nas stać! Co gorsza, również kiedy budżet jest całkiem dobry (i nie reaguj komentując 'zajebiście, też tak mam', to żaden powód do chwały). Jeśli budzę się w domu o 14 i nie jestem w stanie powiedzieć kiedy się tu znalazłem, nie jestem również w stanie powiedzieć jak miała na imię osoba, którą poznałem wraz z 15 innymi pod jednym z 3 lokali pod którymi tej nocy wylądowałem - w takich warunkach możemy poznawać się 100 razy. Czasem jak Pezet 'boję się tych telefonów dzień po', czasem myślę, że "powinienem mieć już żonę i normalną pracę", czasem czuję, że już tego nie kontroluje i 'może powinienem iść na odwyk'. Bo gdy tak czujesz a mimo to budzisz się z w tym samym stanie to już nie jest 'fajny melanż'.. gdy nie pamiętasz ludzi, których pamiętać byś chciał, ale są dla Ciebie tylko błyskiem w pamięci, wyrwaną z kontekstu klatką. Sex nie zaspakaja, chcesz go znowu bo go pamiętasz, ale go nie czujesz. Rozmowy gubią znaczenie, wszelkie wrażenia są jakby teoretyczne, wiesz, że tam byłeś tak jak wiesz, że byłeś częścią fabuły książki, którą ostatnio czytałeś. Jestem zmęczony. Nie piję dziś 7'my dzień i mam nadzieje nie prędko znów zacząć. Tak czy inaczej alkohol czy jego brak może zmienić to jaki będę ja.. mój stan nie zmieni jednak tego kim jesteś Ty.

(Kolejna kwestia) Pamięć to emocjonalne narzędzie. Im więcej emocji czemuś przypisujesz tym lepiej uciera się to w Twojej świadomości (Zarówno pijąc jak i będąc trzeźwym). Zwykle lepiej pamiętamy pierwszy sex niż 74'ty. Lepiej bójkę w szkole niż ostatnią kartkę z życzeniami od babcią a ja lepiej zioma, który postanowił odlać się przed głównym wejściem do Smyka o 7 nad ranem (5! K.) niż kobietę od której wziąłem numer telefonu 10 minut wcześniej...  a Ty? Czy wzbudzasz jakiekolwiek emocje dzięki, którym mogę Cię, ja czy ktokolwiek inny zapamiętać ? Przybijasz mi 5 za freestyle, za rap, bierzesz autograf. Mówisz, ale jeśli nie masz nic do powiedzenia, nikt Cię nie usłyszy.. Jeśli powtarzasz frazesy, Twoje życie to demotywatory, fora, kpiny, plotki i bohaterowie Youtubowych filmików albo gdy opowiadasz mi bezfajerwerkowe historie o swoich ziomach na melanżach, tam nadal nie ma nic z Ciebie. Co mam zapamiętać ? Jesteś dla mnie zbiorczą facebookową tablicą gdzie wyświetlają mi się wszelkie bzdury, które ktokolwiek chciał na nią wrzucić. Bez własnego zdania, bez opinii, wszystko jest odtwórcze, zwykłe i nudne! Robisz to albo dlatego, że w Twoim życiu nie ma nic ciekawszego a w takim razie kompletnie mnie nie interesujesz i nawet nie chce Cię zapamiętywać, albo boisz się mówić o sobie (wstydzisz się, nie masz poczucia własnej wartości lub z jakiegokolwiek innego powodu). Wtedy szanuje to,  nie wątpię, że możesz być fantastyczną osobą ale w tej chwili nie przykuwasz w żaden sposób mojej uwagi więc mogę Cie nie zapamiętać.

Zawsze dostrzegam pewien narcyzm w urażeniu moją niepamięcią.. Dlaczego myślisz, że Twoja obecność na danej imprezie jest ważna ? gdy ja nie mam nastroju a siedzę z 20tką osób nad Wisłą, moja aktywność sprowadza się np. do dialogu z jedną kobietą 2 metry od reszty grupy, wtedy jestem pewien tylko tego, że ona mnie zapamięta.  Pozostałej 19tce nie będę miał za złe jeśli nie zarejestrują w swoich wspomnieniach mojej obecności.. bo wiem, że nie wywołuje w nich żadnych emocji. Tak jak Ty nie wywołujesz ich we mnie popijając zdrowie jako 8'my w kolejce, wychodząc na scenę jako 24'ty w eliminacjach czy przybijając mi 5! jako 16'ta obca osoba tego wieczoru. Kobiety zwykle myślą, że je będę pamiętał bezbłędnie. Tak było .. 5 lat temu, kiedy każde podejście do nich samo w sobie było wielką wyprawą ;) dziś .. cóż.

Nie stresuje się. Robię to naturalnie. Prawdopodobnie kilka ? kilkanaście razy na wieczór ? Z równą lekkością i częstotliwością zagaduje modelki co grupy głośny małolat w kolejce do nocnego. Nie każde 'cześć', ma być od razu podrywem. Jak nawinął Mes w 'Bez granic' u Pyskatego (z puentą) 'Nie ma granic w moim świecie'. Towarzyszy mi pozytywny humor, dobra zabawa.. ale te emocje towarzyszą mi przez większość życia. Nie wpłyną więc na zdolność zapamiętywania. Standardowo w mojej książce tel. pojawiają się nowe numery .. oznacza to tyle, że z jakiegoś powodu zainteresowałaś mnie w tej danej chwili. Ale mógł to być jeden uśmiech, który w trakcie rozmowy przemknął Ci dyskretnie po twarzy, pojedyncze mrugnięcie powiek w sposób, które na tę chwilę omotało mnie bez reszty. Ułożenie ust czy choćby jeden pogląd, który nimi wygłosiłaś i który wbił mi się w pamięć jednak bez jego autorki. W moim pijanym umyślę to wystarcza by wziąć numer. Nie znaczy to jednak, że następnego dnia pamiętam choćby, żeby zerknąć do telefonu. Coraz częściej mam obawę że kiedyś jednym z takich 'zapomnianych' numerów okaże się kobieta z którą chętnie bym się ożenił. Liczę jednak, że ona zrobi coś co zapamiętam. A możliwości jest pewnie sporo : możesz pokazać mi piersi stojąc w pierwszym rzędzie podczas koncertu. To zapamiętam! każdy chłopiec o tym marzy ! albo "Zapytaj mnie na ucho czy lubię niespodzianki, jeśli tak .. to idź do kibla i je zdejmij tam. Zapisz mi na nich swój numer swoją szminką" To bym zapamiętał i jest spora szansa, że bym zadzwonił! ;) Wyraź siebie. Jeśli, "chcesz mnie poznać.. na prawdę wiedzieć kim jest TYP, powiedz mi coś więcej niż: nie jestem jedną z tych" (Mes).

Przeżyłem sporo 'Zapomnianych historii'. Rozmawiałem niedawno przez fb z zaczepiającą mnie damą. Po pytaniu o numer, dostałem odpowiedź, że już go mam. Ukrywał się w moim telefonie od jednej z ostatnich imprez podczas gdy ja beztrosko prowadziłem dialog w tej jak myślałem wyłącznie wirtualnej znajomości ;). Podczas innej z takich rozmów doznałem głębszego zaskoczenia, gdy rozmówczyni poleciła mi wyjąć telefon i przejrzeć ostatnie zdjęcia. Pijany, zapowiedziałem jej ponoć, że robię nam jedno by pamiętać z kim tak miło mi się rozmawiało. Nie pomyślałem, jednak że zapomnę o zrobionym zdjęciu ;). Inną zapominajką było zapisanie jednej świeżo poznanej damie swojego numeru w jej komórce (czego również nie pamiętałem a ona nie wiedziała pod jakim hasłem zapisałem swój nr). Sytuacja rozbawiła nas oboje gdy jakiś czas po tym poszukując jej w tętniącej weekendem Warszawie, wykręciłem jej numer dostany uprzednio od jej koleżanki. Gdy tylko się przedstawiłem przywitał mnie gromki śmiech.. Nazwa kontaktu w jej tel. brzmiała TanieOrgazmy.com. I mimo, że nie pamiętam jak powstały te historie dziś są bardzo trwałymi wspomnieniami.

Konkludując. Tak, moje niepamiętanie rodzi czasem śmieszne historie. Częściej jednak ktoś się oburza, albo czuje zlekceważony. Mogę bez końca zwalać to na alkohol ale prawda jest taka jak napisałem już na początku. Ja "nawet już się aż tak nie staram" by wszystkich zapamiętać. Chciałbym za każdym razem poznawać choć 1 osobę, która wniesie do mojego świata coś co warto odnotować w pamięci ale i to nie zdarza się zawsze. W innych przypadkach wystarczy mi że to inni zapamiętywali mnie i jak dotąd.. Ty zwykle wiesz kim jestem..

Kiedy jednak uważasz, że to moja arogancja sprawia, że ja nie wiem kim jesteś Ty, ja uważam, że to Twoja szarość sprawia, że nie dajesz się zauważyć. Byłem w tym samym miejscu, stojąc na koncercie Flexxipu w 2003 roku. W 2005 gdy ponownie poznałem Mesa. Pół roku później gdy nadal mnie nie kojarzył. Gdy mijaliśmy się na imprezach przez kolejne 5 lat aż do 2010 gdy wraz z Witkiem i Stasiakiem zaprosili mnie do ekipy Alkopoligamia.com. Mój najpoważniejszy związek w życiu zaczął się od tego, że starsza siostra pewnej świetnej dziewczyny ze szkoły miała mnie gdzieś i pewnie parę miesięcy trwało nim zapamiętała moje imię. To zawsze Twoja osobowość sprawia, że ludzie Cię zapamiętują lub nie. Twoje poglądy i przekonania, których jeśli nie masz odwagi wygłaszać nikt nie pozna. Nie chce byś czuł się źle gdy Cię nie pamiętam. Może ostatnio piłem zbyt dużo a może Ty byłeś/aś tam za mało! Dla Ciebie może to być nasze piąte spotkanie dla mnie pierwsze, mam paru braci wśród tych, na których uwagi nie zwracałem na początku, ale okazuje się, że dziś są dla mnie ważni! Nie poczuję się winny przez to, że Cię nie poznaje i w drugą stronę dla mnie nie ma znaczenia czy znasz moje imię. Jeśli dobrze spędza mi się z Tobą czas to parafrazując mój wers z Wolności w kontekście wciąż zmieniającego się w okół mnie otoczenia "bliskość, jest dla mnie chwilą tą tu i teraz i nie muszę dawać jej imion, na to zbyt często się zmienia". Bądźmy więc i mijajmy się a Ty rozwijaj siebie. To skuteczniejszy sposób na zapadanie ludziom w pamięć niż egzekwowanie tego od nich za każdym razem gdy się spotykacie.. taka refleksja na trzeźwą niedziele.

5! T.

Pezet : Ten dzień minie :



sobota, 20 października 2012

Ja i scena ... Muzyka live! (vol.2)


Zadzwoniła do mnie kiedyś znajoma. -"Theodor, 'muszę' iść na koncert znajomego, obiecałam mu.. pewnie się zanudzisz bo to podziemny rock i grają głównie covery, ale nie mam z kim pójść, pójdziesz ?"
- "Po pierwsze, nie zaczynaj od zniechęcania mnie do czegoś na co zamierzasz mnie zabrać. Po drugie.. fuck yeaah! muzyka live! może być Majka Jerzowska, jasne, że chętnie pójdę". 

Notorycznie na czyichś koncertach podchodzą do mnie ludzie z tym samym pytaniem.. "Theodor, czemu się nie bawisz?" (bo nie skaczę, nie rapuje, nie śpiewam, nie macham ręką). - "Co?! czego nie robię ?. Nie przeszkadzaj, każda komórka mojego ciała tańczy właśnie pogo a mózg siedzi zahipnotyzowany na odsłuchu - brak pamięci operacyjnej do wykonania jakichkolwiek ruchów"Cholerna magia! Nieważne czy na sali jest 5 czy 50 000 osób!

Słyszałem to ze sceny. 1000 osób krzyczących "The-o-dor, The-o-dor", 3000 robiące hałas .. 10 tysięcy robiące hałas! Qrwa kocham to z każdej strony. Po 250 występach większa wprawę czuję wciąż w słuchaniu niż graniu, ale gwarantuje Ci.. nauczę się to robić tak, żebym musiał najpierw wyprowadzić Cię z transu zanim zrobisz hałas na moim koncercie !

Tymczasem.. odkąd usłyszałem to po raz pierwszy, jestem pewien, że gdybym miał tylko 'jeden strzał jedną możliwość' żeby przekonać  kogoś do rapu (nie, tym razem nie będzie o Eminemie 'one shot, one opportunity') występem live! Wysłał bym Cię tam : 


Jeśli wrócisz i nie będziesz chciał więcej.. poddaje się! Nie strzelamy mocniej! Nie byłem na Bust'cie w Polsce. Płaczę do dziś. No ale .. to w miarę wiarygodne, że wielki sku***el który nawijający w tempie 10 słów na sekundę zrobi coś mega! To nie może być złe! Okey, a co powiesz na 'małą dziewczynkę' w sukience, którą minąłbyś na szkolnym korytarzu bez szczególnego zwrócenia uwagi ? Czy to możliwe, żeby taka dziewczynka wchodzi na scenę i aż tak porywa publiczność ? Sprawdź sam : To inny trip ale równie daleki (pierwsza połowa - Selah Sue!) :

obejrzyj jej inne live'y! Nie wiem dokąd idzie jej świadomość gdy jest na scenie, ale chce kiedyś się tam znaleźć. Patrz na oczy (na różnych live'ach) - jej nie ma na tej scenie. Jest gdzieś zupełnie indziej ale jeśli ja, czuję to już przez Youtuba to jestem pewien że gdybym był tam na żywo m.in byłaby właśnie we mnie! To jest niesamowite. Zresztą, apropo znikania z rzeczywistości w której ktoś się znajduje! Czy można zniknąć bardziej.. gość, którego mam właśnie na myśli, 20 lat temu grał , pewnie nie zawsze zdając sobie sprawę na czym w ogóle stoi. Heroina. Przez to gówno nigdy już nie usłyszę go live (płacz!) ale gwarantuje, że obejrzałem każdy cholerny filmik na youtubie w którym ten człowiek stoi na scenie! A skazanego na bluesa z  Tomaszem Kotem w głównej roli chyba z 5 razy. Rysiek Riedel : 


Muzyka na żywo budzi tak dużo emocji. Czuje to za każdym razem. Koncertów Pezeta czy Eldo słyszałem kilkanaście. Mesa kilkadziesiat. A i tak spotkasz mnie na nich w pierwszym rzędzie. Mogę znać płytę na pamięć, słuchać jej w domu czy na mieście na słuchawkach ale to nie jest nawet skrawek emocji które panują pod sceną. Emocje. Mega lawina, czy może raczej erupcja. Uwielbiam. Z tego uwielbienia nagrywam swoje wersje live, chcąc dojść do momentu w którym są one czymś lepszym niż studyjne wersje. Podchodząc do tej pasji z innej strony, chcąc mieć miejsce, które zrzesza ludzi równie zajaranych co ja postanowiłem 2 lata temu zbudować SeenOnStage i w końcu znalazłem ludzi z których pomocą było to możliwe. Od 3 tygodni jesteśmy online. Jeśli zastanawiasz się do jakiej puenty zmierzam tym wpisem, hmm ... do żadnej. Po prostu dziele się z Tobą czymś co napędza mnie emocjonalnie czasem na parę tygodni naprzód... fajnie jeśli znajdzie się ktoś kto czuje to podobnie..

Kończąc, wrzucam kompilacje live'ów mega legendy! Również nigdy nie byłem i nie będę już na jego koncercie, ale jeśli mówimy o emocjach na koncercie to ten filmik deklasuje wszystko. Jak zagram kiedyś coś takiego .. brak słów. Zostawiam Cię z muzyka :


5!
T.

piątek, 12 października 2012

Ja i One .. vol.1 (Wielki Sekret podrywu)


W jeżdżeniu po kraju, rapowaniu i poznawaniu miliona ludzi jest jeszcze jeden niewątpliwy urok, mianowicie: Kobiety. Szczególnie gdy od pięciu lat z krótką przerwą utrzymuje się status singla. Posty na ten temat plączą mi się po głowie od jakiegoś czasu. Nie ma wszak co ukrywać, to temat bliski memu, hmm .. no pewnie więcej niż jednemu organowi. No ale ...

Zanim parę moich znajomych dostanie zawału bojąc się, że ta seria ma polegać na pikantnych historiach obrazowanych zdjęciami i produkcjami ze stajni 'homemade films'... spokojnie, nie. Paru kolegów też muszę rozczarować, jeśli liczą, że teraz będę opowiadał jaki to ze mnie hustler i ile to, i jak ja, i z kim!? Wręcz przeciwnie. Żaden ze mnie hustler. Podoba mi się jednak zmiana, którą przeszedłem od chłopca mającego sporą tremę przed rozmową z choćby koleżanką z klasy do, hmm chłopca, który tej tremy zdecydowanie nie ma, wręcz przeciwnie.

Etapów tej zmiany postawy a równolegle postrzegania kobiet było kilka. Paru moich kumpli dawno, dawno temu zaczęło kształcić się w 'profesjonalnym' uwodzeniu kobiet (ta.. wiem jak to brzmi). Później nawet założyli własną szkółkę, którą chyba zresztą z powodzeniem prowadzą do dziś. Ja sam, byłem wtedy na etapie chłonięcia każdej książki, kursu, czy nagrań audio na temat wywierania wpływu, pracy nad sobą i rozwoju osobistego - i choć niekoniecznie myślałem o zastosowaniu tej wiedzy w kontekście podrywów to szybko odkryłem, że właśnie one (podrywy) są niesamowitym placem doświadczeń dla rozwoju samego siebie.

W ogóle dziwnie mi się to pisze. To trochę inna strona obnażania samego siebie niż dotąd. No ale.. poznawałem nowe sposoby i testowałem w praktyce. O dziwo okazywało się, że to nie sztuczki manipulacyjne i zapamiętywane patenty przynosiły efekty. Do dziś uważam, że jedyną drogą by się czegoś nauczyć jest powtórzyć to 1000 razy. Myślę, że jeśli chodzi o rozpoczynanie dialogów tę liczbę przekroczyłem ze 2 lata temu.

Początki są okresem, który wspominam z nutką zażenowania i radosnym uśmiechem. X podejść by wziąć Y numerów telefonów, Y telefonów by umówić Z spotkań, Z spotkań by zaliczyć 0 do 1 .. kobiet ;). Serio .. to było jak praca :) Statystyki i męskie rozmowy przy piwie pt: "to ile masz na liczniku?" A wierz mi, każde +1 w naszych głowach było wtedy na wagę złota ;) No ale, póki wciąż chcesz się rozwijać każde płytkie zawody muszą w końcu ewoluować. Dodatkowo mam takiego wrednego brata co ma mniejszą tolerancję na brak etyki niż moje własne sumienie i jeśli kobieta jest dla Ciebie wyłącznie numerem X to raczej Ci nie odpuści. Tzn. nie musi nawet nic mówić, ale gdy Ty mówisz a on patrzy, czujesz się jak niewiele warty dupek! Tak czy inaczej, Darwin byłby dumny. Homo"Erectus" ewoluował ;)

Zdradzę Ci najpierw ten wyjątkowy sekret za który na kursach z uwodzenia zapłacisz XXX zł a jeszcze podadzą Ci go w takiej formie, że możesz go nadal nie zrozumieć. Gotowy ? Na pewno ? Ostrzegam. To może zmienić Twoje postrzeganie każdej kobiety jaką spotkasz w swoim przyszłym życiu... skoro jednak czytasz dalej, sekret brzmi .. 'kobiety na prawdę są fascynujące'.

Domyślam się, że czytające Panie nie do końca rozumieją "żart" czy odkrywczość tej myśli ale panowie doskonale wiedzą, że my - Samce, nie myślimy o kobietach w ten sposób! Dialog to z grubsza taki most łączący widok Waszego tyłka z możliwością dotknięcia Waszego tyłka .. dla mnie jako typowego przedstawiciela uprzedmiotawiającego kobiety gatunku, było to szokujące odkrycie.

Zaczęło się od kolejnego śmiesznego zakładu. Gdy zaczęliśmy czuć, że coś jest nie tak (takie przeczucie ewolucji), że czegoś w tym brakuje. Wpadliśmy na pomysł, by zamiast starać się jak najszybciej przejść ww. most, postaramy się to zrobić jak najwolniej. Przez ile 'randek'/spotkań jesteś w stanie utrzymać zainteresowanie kobiety swoją osobą bez oznak seksualnego zainteresowania ?. Powiem Ci. Na 3 będziesz miał problem z tematem do rozmowy, na 4 ona zacznie podejrzewać że jestem Homo, na 6 będzie pewna że jesteś Homo albo zapyta Cię wprost czy uważasz że jest nieatrakcyjna i w ogóle, na cholerę się z nią spotykasz?! To.. albo w ogóle nie dojdzie do 3.

Powtórzyłem to z 10 razy. Wszystkie utarte schematy nie miały zastosowania więc nie mając wyboru zacząłem na prawdę interesować się tym co one do mnie mówią (Czaisz!?). To jakbyś naglę włączył głos w telewizorze, który grał sobie gdzieś w tle.. Okazuje się, że prócz wizji jest jeszcze przekaz! Co więcej, ciekawy przekaz. Są one pełne fantastycznych emocji, przeżyć, własnych planów, wartości, są delikatne, z jakże odmiennymi od męskich priorytetami, zachowaniami i poglądami, które o dziwo również mają i to często na o wiele więcej kwestii niż Ty ... długo by wymieniać. Nie wszystkie z tych poglądów, wartości i przeżyć muszą być dla mnie atrakcyjne. Nie ze wszystkim muszę się zgadzać. Szybko więc też mogę uznać, że nie znajdujemy z daną rozmówczynią 'wspólnego języka'. Różnica tkwi jednak w tym jak słucham. Żywo zainteresowany, chętny by dopytywać, by zrozumieć myśli i motywy. Nie myśląc, że każda rozmowa musi zmierzać tylko w jedną stronę! Dzięki temu jestem pewien że dziś, moja rozmowa z kobietą, którą po pierwszym rzucie oka masz za "blacharę" będzie o wiele ciekawsza niż Twoja ze studentką czegokolwiek czym tam się interesujesz...

Sportowcy często powtarzają, że najważniejsze jest "dojść do momentu w którym sama gra staje się ważniejsza niż wygrywanie". To, ta sama zasada. Czas spędzony z kobietami , jak się okazuje w ogóle z ludźmi to fajny czas! Jeśli na prawdę interesuje Cię Twój rozmówca. Wymiana podstawowych danych i wzajemna ocena to nie rozmowa. Usilne poszukiwanie odpowiedzi na pytanie 'jak zaciągnąć ją do łóżka' by dodawać sobie +1 też nie. Od dawna nie prowadzę licznika, kalendarza, nie opowiadam o kobietach z którymi śpię, nie leczę tym swojego ego i nie staram się być bardziej męski. Nie nagrywam też numerów o 'dupach' (z raperów, którzy to robią pośmieje się w innym odcinku) szanuje je i cenię a one to wyczuwają. Nawet jeśli parę z nich nie zawsze potrafi uszanować samą siebie.

Jedyną barierą na dzień dzisiejszy jest dla mnie moment gdy co bym nie zrobił nie chcesz mówić o niczym spod tafli Twojej: "Ciebie na pokaz". Te ekranizacje niezbyt mnie zwykle interesują (ale o tym też w innym odcinku).

Kończąc. Magiczny sekret brzmi: kobiety są fascynujące. Ot tak, z zasady. Jak to pojmiesz to może przestaniesz być dupkiem (to nie znaczy, że masz być od dziś dla nich miły, uczynny i kochający.. noooot!!! ja bywam chamem, zawsze gdy czuję taką wewnętrzną potrzebę) a kobiety może zaczną Cię lubić. A coś mi podpowiada, że to dobrze wpłynie na częstotliwość zmiany Twojej pościeli, ale ... co ja tam mogę wiedzieć ;)

5! T.

niedziela, 7 października 2012

Z pamiętnika pijaka ... vol.2 (Wojna i Pokój)



It's a Mans World ... rzucam jako podkład do wpisu. Wszystko w okół ma jakiś pasujący soundtrack. A ja myślę o moim męskim świecie.. Co dzień zaglądam ludziom do głów bo wszystko ma gdzieś początek. Wszystkie początki zaś coraz częściej przekonuje się, że leżą między skrońmi. Chce je poznać. Nie lubię duchów. Co więc z męską głową?

Jesteś z Warszawy.. to pewnie za legią ? Powinieneś przegrać tę bitwę z moim ziomem .. ona jest ze mną .. a może tak po prostu ? masz jakiś problem ? - Chill boooy! Żal mi czasu na Twoją złość. Wolę się napić. Bitwy ocenia jury, ona jest z Tobą, odnotowane. Jedynym moim problemem jest zaś znalezienie drogi do sklepu.. pomożesz ? - Yy, zdrowie. Kilka lat, kilkadziesiąt miast, kilkaset osób i zaledwie 2 niereformowalnych białych nosów z którymi nie udało się znaleźć nici porozumienia. 'Inny ja', kilka tygodni, kilka sprzeczek, parę bójek ?

Koniec pacyfizmu ? A początek ?. Pierwsza taka zmiana nastąpiła gdy uznałem, że budzenie się obok obcych kobiet nie sprawia mi już takiej frajdy.. Pierwszy miesiąc bez seksu i pijany sam prowokowałem do spięć. Na marginesie, jeśli narzekasz, że Twój boy jest troglodytą co tłucze się po nocach zajrzyj do sypialni. Ty podniesiesz nogi, jest duża szansa, że on opuści pięści. "Peace" nie przez przypadek chodzi w parze z "love". Ten problem jednak łatwo daje się rozwiązać ...

Mówiłem, że ostatnio trochę ćwiczę ? No więc prawie 4 miesiące. Siłownia, ostatnio Kickboxing, biegi. Whoa, To dopiero zmiana - ciało reaguje w nowy sposób a instrukcji interpretacji tych sygnałów, brak. Gdy czujesz że masz siłę, ten sam koleś, który parę miesięcy wcześniej nie irytował Cię aż tak bardzo i chciałeś tylko by wyluzował, by dał spokój, dziś nadwyręża Twoją cierpliwość więc ..  Knockout .. w mięśniach siła, w ciele zdolność do jej wykorzystania. Fuck, czemu nie? To dziwne ale pokusa zweryfikowania tego z rzeczywistością jest ciężka do odparcia - wojna mode on. i co, 'it's a man's world' ?

Mans world. Jasne. Straszny ze mnie twardziel. Pijane sparingi to pewnie szczyt ambicji każdego fightera. Bardziej męskim jawi mi się przepuszczanie kobiet w drzwiach.. Nie będę wykładał o pacyfizmie, szczególnie z jeszcze gojącą się ręką po tulipanie, po za tym chce mówić o czymś innym ... W sztukach walki, szczególnie na wschodzie, dużo mówi się o duchowości. Równowaga i wewnętrzny spokój. Dla szukających przygód brzmi pewnie jak bzdura, podobnie jak scenki w filmach, w których mały, stary chińczyk tłumaczy wielkiemu gościowi, że nie chce z nim walczyć po czym broniąc się przed jego atakiem nokautuje go w 2 'prostych' ruchach. Sam wybrałem sztukę walki, w której duchowość kończy się na posiadaniu 'ducha walki', i wyzionięciu go na treningach, nie znaczy to jednak, że jej (duchowości) nie poszukuje..

To w zasadzie wpis o poszukiwaniu. Jeśli chcesz potwierdzać swoją męskość, dowodzić racji czy siły pięściami. Nie zaimponujesz mi. Wręcz przeciwnie. Z drugiej jednak strony nie uważam by bezbronność rodziła pokój, dlaczego? bo strach nigdy nie wprowadzi pokoju. Ćwiczę i uczę się bo chce mieć siłę, która mi na niego pozwala. Zaczynam też rozumieć czemu Ci którzy walczą, nie piją ani nie ćpają. Równowaga. Walka uczy samokontroli, samoświadomości. Ciężko to utrzymać gdy, jak napisał Włodi, "koks i gołda zakłócają Ci obraz" (Parias/Drzazgi). Może i dla mnie czas odstawić butelki ? Alkohol plus jakikolwiek negatywny bodziec to groźny wyzwalacz. Brak równowagi w różnych sferach życia, plus poczucie siły a wyzwalacz może okazać się mocno szkodliwy (niekoniecznie dla mnie). Równowagi wciąż mi w paru punktach brakuje. Nie podobają mi się więc moje reakcje. Części z nich nie do końca rozumiem, części nie kontroluje (a przynajmniej nie tak jakbym chciał). Może Wy macie na to jakiś sposób?

Konkludując. Są rzeczy o których czytasz czy o nich słuchasz. Jak równowaga w życiu. Jak przepływ energii w ciele, emocje. Jak naturalne czy sztucznie wywoływane zmiany w swoim organizmie. Wszystko jest jednak inne gdy się o tym czyta i inne gdy się to przeżywa. Myślałem, że mając ćwierć wieku za sobą i całkiem poukładane w głowie, nie zaskoczę się odkrywając w sobie pokłady agresji (nie wyobrażaj sobie mnie z pianą na pysku szukającego zwady - to bardziej emocje, które odczuwam. złość, chęć zareagowania w inny sposób niż łagodząc sytuacje). Jak to kontrolować ? a może jest jak śpiewał Mes i to normalne, gdy

" tylko czasem, nie pomaga budda. Zawodzi pokojowy sznyt.
Nauka w piśmie zawarta, brrr nudna .. i chętnie przypierdolił bym Ci w ryj?"


Dalej wyznaje bardziej pokój niż wojnę i uważam, że to właściwe nastawienie do świata. Nocne, pijackie bójki wciąż mam za bezsensowny, zbędny objaw braku kontroli nad sobą. Zrozumiałem też praktyczne znaczenie jednego z najsławniejszych komiksowych przekazów: "duża moc to duża odpowiedzialność" (Wujek Ben/Spiderman). Szukam więc sposobów jak nadążać z mentalną kontrolą nad rosnącą siłą bo o to drugie okazuje się jest znacznie łatwiej niż o to pierwsze. Jakieś pomysły?

5! T.

środa, 3 października 2012

Ja i scena ... Retrospekcja (vol.1)


Ależ ja chciałem grać. Scena.. występy na żywo.. staje jak zahipnotyzowany i tylko znajomi pytają czemu się nie bawię. Każda komórka mojego ciała właśnie robi pogo, krzyczy, skacze, skanduje, śpiewa i obija się o pozostałe w tłumie! Ależ ja chciałem grać ..

"Gdybyś mógł poczuć to za każdym razem jak ja
gdy Pezet, Mes czy Sokół wchodzą na scenę grać rap" ! (Theodor)

Trochę grałem. To jeszcze nie to, ale trochę grałem. Mam nadzieje, że gra się jednak dopiero zaczyna, do zobaczenia na kolejnych scenach. Tymczasem trochę historii.


2011:
17.12.2011 - Warszawa (Klub WhyNot): - Freestyle Show
07.12.2011 - Warszawa (Klub Remont): Bitwa Freestylowa - Prowadzenie imprezy
01.12.2011 - Warszawa (Klub Mandala): Mini-Koncert
25.11.2011 - Warszawa (Klub Klinika): (Domówka vol.2) - Freestyle show
19.11.2011 - Warszawa (Klub Indecks): Theodor - MiniKoncert
18.11.2011 - Wałbrzych (Klub Muzyczny K10): Mes/Koncert - Freestyle Show
18.11.2011 - Wałbrzych (Klub Kiwi): Bitwa Freestylowa - juror
12.11.2011 - Warszawa (Klub Harlem): (DjFrodo B-day Party) Prowadzenie imprezy
12.11.2011 - Warszawa (Klub Harlem): Bitwa Freestylowa - uczestnik
04.11.2011 - Warszawa (Klub Fort United): Prowadzenie imprezy / Freestyle Show
29.10.2011 - Raciąż (MCKSIR): Koncert - Theodor
28.10.2011 - Sieradz (Klub Grande Lupo): Theodor - Koncert
22.10.2011 - Katowice (Klub Mega): WdoWa - Koncert
21.10.2011 - Warszawa (Klub Klinika): (Domówka vol.1) - Freestyle show
14.10.2011 - Warszawa (Klub Obiekt Znaleziony): (APJ) prowadzenie imprezy
24.09.2011 - Warszawa (Klub Harlem): Bitwa Freestylowa (WBW#9) - Uczestnik
23.09.2011 - Borne Sulinowo (Klub PRL): Theodor - Koncert
21.09.2011 - Warszawa (Klub Remont): Bitwa Freestylowa - Uczestnik
11.09.2011 - Łódź (Plenerowa Ustawka Freestyle) - uczestnik
09.09.2011 - Siedlce (Amfiteatr MDK): Theodor - Koncert
19.08.2011 - Hradec Kralove (HipHop Kemp - MainStage) Wdowa/Mes - Koncert
12.08.2011 - Warszawa (Klub Tabu): Prowadzenie imprezy
06.08.2011 - Rawa Maz. (Scena Miejska): Theodor - Koncert
05.08.2011 - Giżycko (Amifteatr Twierdzy Boyen): Mes/Koncert - Freestyle show
15.07.2011 - Charzykowy (Miejski Amfiteatr): Theodor - Koncert
25.06.2011 - Warszawa (Klub Why Not): Bitwa Freestylowa - Prowadzenie imprezy
23.06.2011 - Poznań (Klub Stare Kino): WdoWa - Koncert
11.06.2011 - Warszawa (Radio Czwórka): Bitwa Freestylowa - Uczestnik
24.05.2011 - Warszawa (Klub Butik): Bitwa Freestylowa - uczestnik
22.05.2011 - Warszawa (Klub Why Not): Freestyle show
20.05.2011 - Warszawa (Klub Ósmy Dzień Tygodnia): Prowadzenie imprezy
19.05.2011 - Białystok (Kampus Politechniki Białostockiej): Mes/koncert - Freestyle
14.05.2011 - Warszawa (Klub Fonobar): Freestyle show
06.05.2011 - Kielce (Klub Wspak): Mes/koncert - Freestyle Show
05.05.2011 - Kraków (Klub Rotunda): Mes/Koncert - Freestyle show
29.04.2011 - Olsztyn (Klub Pinezka): Prowadzenie imprezy
16.04.2011 - Warszawa (Studio Tęcza) Mes/Stasiak - Koncert
09.04.2011 - Łódź (Klub Wytwórnia): Bitwa Freestylowa (FRF) - Uczestnik
08.04.2011 - Toruń (Klub Bunkier/Wertigo): 'Niedoszły'Koncert/Freestyle Show
06.04.2011 - Wrocław (Klub Alibi): (Popkiller B-day party) - Prowadzenie imprezy
04.04.2011 - Warszawa (Hotel Marriott): (B-MS Warsztaty) - 'Trener'
02.04.2011 - Warszawa (Klub Fonobar): Bitwa Freestylowa - Juror
01.04.2011 - Chojnice (Klub Kornel): Bitwa Freestylowa - Juror
27.03.2011 - Rzeszów (Klub Mienta): Mes/Koncert - Freestyle Show
26.03.2011 - Rawicz (Klub Ijlicz): Bitwa Freestylowa - Uczestnik
24.03.2011 - Poznań (Be4Club): Bitwa Freestylowa - Uczestnik
23.03.2011 - Warszawa (Klub Indecks): (Rap Rewir) - Freestyle Show
19.03.2011 - Warszawa (Klub Skwer/Fabryka Trzciny): Mes/koncert - Freestyle Show
18.03.2011 - Wrocław (Klub Scena): Bitwa Freestylowa (BOP) - juror
12.03.2011 - Warszawa (Klub Grawitacja): Freestyle/beatbox show
11.03.2011 - Warszawa (Klub Fonobar): (UnderRapSession) - Freestyle show
05.03.2011 - Ozorków (Dom Kultury): Bitwa Freestylowa (OFB) - Freestyle Show
04.03.2011 - Kamień krajeński (Bar Zacisze): Bitwa Freetylowa (BOKK) - Freestyle show
03.03.2011 - Koszalin (Klub Fregata): Mes/Koncert - Freestyle Show
02.03.2011 - Gdańsk (Klub Kwadratowa): Bitwa Freestylowa - Uczestnik
26.02.2011 - Wieluń (Klub ciacho): Mes/Koncert - Freestyle show
25.02.2011 - Chorzów (Klub Kocynder) Bitwa Freestylowa (WOŚ) - Uczestnik
24.02.2011 - Warszawa (Klub Tiffany's : Stasiak - Koncert + Freestyle Show
23.02.2011 - Warszawa (Klub Indecks): (Rap Rewir) - Freestyle show
20.02.2011 - Warszawa (Klub Indecks): Bitwa Freestylowa (BOB) - Uczestnik
19.02.2011 - Chojnice (Pub Pod Czerwonym Diabłem): Freestyle show
18.02.2011 - Warszawa (Klub Tattoo): (MXN B-day Party) - Freestyle sho
12.02.2011 - Warszawa (Klub The Fresh): (Ematei B-day Party) - Freestyle show
09.02.2011 - Warszawa (Klub Indecks): (Rap Rewir) - Prowadzenie imprezy
04.02.2011 - Mińsk Maz. (Mjuzik Pub): Mes/Koncert - Freestyle show
29.01.2011 - Szczecin (Klub Słowianin): Mes/Koncert - Freestyle Show
28.01.2011 - Katowice (Klub Cogitatur): Mes/Koncert - Freestyle Show
21.01.2011 - Warszawa (Klub Karmel): (Ur. Dj Hubsona) - prowadzenie imprezy
13.01.2011 - Bydgoszcz (Klub White Chocolate): Bitwa Freestylowa - uczestnik
12.01.2011 - Warszawa (Klub Indecks) (Rap Rewir) - prowadzenie imprezy
09.01.2011 - Sieradz (Scena miejska): Ten Typ Mes - Koncert
07.01.2011 - Skierniewice (Klub Drugi Dom): (WOŚP) - prowadzenie imprezy

2010:
17.12.2010 - Warszawa (Klub The Fresh): (PoPkiller Christmas Party) Freestyle Show
17.12.2010 - Warszawa (Klub Harlem): Bitwa Freestylowa (GAPA FB) - Uczestnik
11.12.2010 - Wrocław (Klub Vis A Vis): (4'Ur. Alkopoligami) Stasiak/2cztery7 - Koncert
10.12.2010 - Warszawa (Klub Balsam): (4'Ur. Alkopoligamii) Stasiak/2cztery7 - Koncert
08.12.2010 - Łódź (Klub Czekolada): (Dj Hubson mixtape-Promo Party) - Soundsystem
19.11.2010 - Warszawa (Klub Fonobar): Freestyle Show
30.10.2010 - Busko Zdrój (Hala Sportowa): (3x3 Battle) Prowdzenie imprezy
27.10.2010 - Warszawa (Klub Harlem): Bitwa Freestylowa (Finał WBW#8) - Uczestnik
23.10.2010 - Warszawa (Klub Harlem): Bitwa Freestylowa (el.WBW#8) - Uczestnik
22.10.2010 - Warszawa (Klub Harlem): Prowdzenie imprezy
20.10.2010 - Warszawa (Klub Opium): (Wielkie Otrzęsiny Warszawy) - Freestyle Show
15.10.2010 - Poznań (Klub Czekolada): (DjHubson mixtape-promo party) - Soundsystem
09.10.2010 - Warszawa (Klub Fonobar): (MyTuPijemy vol.2) - Freestyle Show
09.10.2010 - Warszawa (Klub Harlem): Bitwa Freestylowa (el.WBW#8) - Uczestnik
25.09.2010 - Warszawa (Klub The Fresh): (Chrzest PoPkiller'a) - Freestyle Show
25.09.2010 - Warszawa (Klub Harlem): Bitwa Freestylowa (el.WBW#8) - Uczestnik
24.09.2010 - Warszawa (Klub Obiekt Znaleziony): Oficjalne wstąpienie do Alkopoligamia.com
10.09.2010 - Siedlce (Amfiteatr MDK) Theodor - Koncert
05.09.2010 - Sandomierz (Rynek miejski): (Ludzie ulicy też mają serca) Prowdzenie imprezy
28.08.2010 - Sochaczew (Klub 'pod amfiteatrem') Theodor - Koncert
25.08.2010 - Warszawa (Cud Nad Wsiłą): Bitwa Freestylowa (BOW) - Uczestnik
21.08.2010 - Rawa Mazowiecka (Scena miejska): Theodor - Koncert
02.07.2010 - Warszawa (klub Harlem): Bitwa Freestylowa (BOH) - Uczestnik
30.04.2010 - Warszawa (Radio Luxemburg): (UnderRapSession) - Freestyle Show
13.03.2010 - Warszawa (Klub Harlem): Bitwa Freestylowa (MicrophoneMaster#VI) - Uczestnik

2009:
19.12.2009 - Gdańśk (CSG): Bitwa Freestylowa (NBDS 3'd b-day party) - Uczestnik
18.12.2009 - Warszawa (Klub Harlem): (Niewidzialni B-day party) Freestyle Show
12.12.2009 - Radom (Klub Katakumby): Bitwa Freestylowa (RFB) - juror
06.12.2009 - Warszawa (Klub Harlem): Prowadzenie imprezy
05.12.2009 - Kraków (Klub Arka): Bitwa Freestylowa (Finał WOW) : Uczestnik
28.11.2009 - Warszawa (Klub Harlem): Przegląd sceny niezależnej (Gapa 2009-HipHop) - juror
27.11.2009 - Warszawa (Klub Fonobar): Bitwa Freestylowa (el.WOW) - Uczestnik
07.11.2009 - Wrocław (Klub Teatr): Bitwa Freestylowa (el.WOW) - Uczestnik
06.11.2009 - Płock (Klub Vegas): (Rytmy Ulicy) Prowadzenie imprezy
16.10.2009 - Warszawa (Klub Harlem): Prowadzenie imprezy
18.09.2009 - Warszawa (Klub The Fresh): (Theodor b-day party) Prowadzenie imprezy
14.09.2009 - Warszawa (Barka przy Moście Świętokrzyskim): Prowadzenie imprezy
11.09.2009 - Siedlce (Amfiteatr): Prowadzenie imprezy
04.09.2009 - Łódź (Klub Blue): Bitwa Freestylowa (OCF) - Uczestnik
20.08.2009 - Warszawa (Barka przy Moście Świętokrzyskim): Freestyle Show
06.08.2009 - Płock (Ogródek MZOS): Prowadzenie imprezy
28.06.2009 - Warszawa (Klub The Fresh): (Trzymaj Fason) - Prowadzenie imprezy
26.06.2009 - Warszawa (Klub The Fresh): (Finał Haiha022) - Prowadzenie imprezy
20.06.2009 - Warszawa (Klub The Fresh): (el. Haiha022) - Prowadzenie imprezy
15.06.2009 - Szczecin (Whisky Bar): Bitwa Freestylowa (BOS#3) : Uczestnik
13.06.2009 - Warszawa (Klub The Fresh): (el. Haiha022) - Prowadzenie imprezy
06.06.2009 - Warszawa (ZSI nr.62): (Aktywni dla stegien) Freestyle Show
30.05.2009 - Warszawa (Klub The Fresh): (el. Haiha022) - Prowadzenie imprezy
16.05.2009 - Warszawa (Klub Fonobar): (UKnowHowWeDo) Prowadzenie imprezy
08.05.2009 - Gdańsk (Kampus AWFiS): Bitwa Freestylowa (TWS) - Uczestnik
01.05.2009 - Olsztyn (Klub Andergrant): Bitwa Freestylowa (RapSesja vol3) - Uczestnik
18.04.2009 - Warszawa (Klub NewDeep): Bitwa Freestylowa (Bitwa dzielnic) - Uczestnik
16.04.2009 - Warszawa (Klub NewDeep): (HipHop Day Session) - Prowadzenie imprezy
13.04.2009 - Szczecin (Whisky Bar): Bitwa Freestylowa (BOS#2) - Uczestnik
02.04.2009 - Warszawa (Klub NewDeep): (HipHop Day Session) - Prowadzenie imprezy
29.03.2009 - Warszawa (Klub The Fresh): (Freshskillz) - Prowadzenie imprezy
28.03.2009 - Zielona Góra (Klub Kotłownia): Bitwa Freestylowa (Skill2Kill) – Uczestnik
27.03.2009 - Warszawa (Klub Indecks): Bitwa Freestylowa – Uczestnik
26.03.2009 - Warszawa (Klub NewDeep): (HipHop Day Session) - Prowadzenie imprezy
19.03.2009 - Warszawa (Klub NewDeep): (HipHop Day Session) - Prowadzenie imprezy
12.03.2009 - Warszawa (Klub NewDeep): (HipHop Day Session) - Prowadzenie imprezy
26.02.2009 - Warszawa (Klub NewDeep): (HipHop Day Session) - Prowadzenie imprezy
22.02.2009 - Warszawa (Klub The Fresh): (Freshskillz) Prowadzenie imprezy
21.02.2009 - Toruń (Klub NRD): Bitwa Freestylowa - Uczestnik
20.02.2009 - Bydgoszcz (BFB#IV): Bitwa Freestylowa – Uczestnik
19.02.2009 - Warszawa (Klub NewDeep): (HipHop Day Session) - Prowadzenie imprezy
13.02.2009 - Olecko (Klub Kultura): Prowadzenie imprezy
12.02.2009 - Warszawa (Klub NewDeep): (HipHop Day Session) - Prowadzenie imprezy
07.02.2009 - Szczecin (Klub Słowianin): Bitwa Freestylowa (WBS#3) - Uczestnik
06.02.2009 - Gorzów Wielkopolski (Klub MBM): Prowadzenie imprezy
05.02.2009 - Warszawa (Klub NewDeep): (HipHop Day Session) - Prowadzenie imprezy
31.01.2009 - Warszawa (Klub NewDeep): Bitwa Freestylowa (MicrophoneMastersIV) – Uczestnik
29.01.2009 - Warszawa (Klub NewDeep): (Haiha022-befor vol.2) - Prowadzenie imprezy
22.01.2009 - Warszawa (Klub NewDeep): (Haiha022-befor vol.1) - Prowadzenie imprezy
16.01.2009 - Chełmek (Klub Nisza): Bitwa Freestylowa (BON) - Uczestnik

2008:
29.10.2008 - Kraków (Klub Imbir): Bitwa Freestylowa (WOW) – Uczestnik
04.10.2008 - Warszawa (Klub NewDeep): Bitwa Freestylowa (WBW#6) – Uczestnik
20.09.2008 - Warszawa (Klub NewDeep): Bitwa Freestylowa (WBW#6) – Uczestnik
13.09.2008 - Warszawa (Klub NewDeep): Bitwa Freestylowa (WBW#6) – Uczestnik
06.09.2008 - Warszawa (Klub NewDeep): Bitwa Freestylowa (WBW#6) – Uczestnik
30.08.2008 - Warszawa (Klub NewDeep): (E-Lo Biba) Freestyle show
15.08.2008 - Warszawa (Klub Pretekst): Bitwa Freestylowa – Uczestnik
16.06.2008 - Warszawa (Klub NewDeep): (Freestyle Jam) - Freestyle Show
12.06.2008 - Warszawa (Klub NewDeep): (Freestyle Jam) - Freestyle Show
08.06.2008 - Warszawa (Klub NewDeep): (Freestyle Jam) – Freestyle Show
10.04.2008 - Warszawa (Klub Harlem): (Oł J.O.Ł#2) Prowadzenie imprezy
13.02.2008 - Warszawa (Klub NewDeep): (Haiha022-Melanż) - Prowadzenie imprezy
23.01.2008 - Warszawa (Klub NewDeep): (Haiha022) - Prowadzenie imprezy
16.01.2008 - Warszawa (Klub NewDeep): (Haiha022) - Prowadzenie imprezy
09.01.2008 - Warszawa (Klub NewDeep): (Haiha022) - Prowadzenie imprezy
02.01.2008 - Warszawa (Klub NewDeep): (Haiha022) - Prowadzenie imprezy

2007:
29.12.2007 - Warszawa (Klub Depozyt 44): Bitwa Freestylowa – Uczestnik
19,12.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): (Haiha022) - Prowadzenie imprezy
12.12.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): (Haiha022) - Prowadzenie imprezy
15.09.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): Bitwa Freestylowa – Uczestnik
01.09.2007 - Warszawa (Klub Harlem): Freestyle Palace - Koncert
01.09.2007 - Warszawa (Amfiteatr w Parku Sowińskiego): (HipHop Kombatantom) Freestyle Show
18.08.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): (Haiha022) - Prowadzenie imprezy
11.08.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): (Haiha022) - Prowadzenie imprezy
04.08.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): (Haiha022) - Prowadzenie imprezy
28.07.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): (Haiha022) - Prowadzenie imprezy
21.07.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): (Haiha022) - Prowadzenie imprezy
20.07.2007 - Strzelce Opolskie (Klub _______ ): Bitwa Freestylowa - Uczestnik
14.07.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): (Haiha022) - Prowadzenie imprezy
08.07.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): (Haiha022) - Prowadzenie imprezy
17.06.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): Bitwa Freestylowa (el.WBW#5) - Uczestnik
10.06.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): Bitwa Freestylowa (el.WBW#5) - Uczestnik
03.06.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): Bitwa Freestylowa (el.WBW#5) - Uczestnik
25.05.2007 - Warszawa (Muszla w Parku Praskim) with Wariat/Lostbeats - Koncert
29.03.2007 - Warszawa (klub Harlem): (OŁ J.O.Ł) - Prowadzenie imprezy
24.03.2007 - Bielsko Biała (Klub Highlander): Bitwa Freestylowa (el.WOŚ) – Uczestnik
21.03.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): (Finał Haiha022) - Prowadzenie imprezy
14.03.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): (el.Haiha022) - Prowadzenie imprezy
07.03.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): (el.Haiha022) - Prowadzenie imprezy
28.02.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): (el.Haiha022) - Prowadzenie imprezy
21.02.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): (el.Haiha022) - Prowadzenie imprezy
17.02.2007 - Warszawa (Klub Harlem): (1'st Soundsystem Battle) - Freestyle Show
13.02.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): (el.Haiha022) - Prowadzenie imprezy
06.02.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): (el.Haiha022) - Prowadzenie imprezy
31.01.2007 - Warszawa (Klub NewDeep): (el.Haiha022) - Prowadzenie imprezy

2006 :
27.12.2006 - Gdańsk (Klub Parlament): Bitwa Freestylowa (BOB) - Uczestnik
16.12.2006 - Szczecin (Klub Muzyczny Fabryka): Bitwa Freestylowa (WBS#2) - Uczestnik
09.12.2006 - Warszawa (Hala sportowa bielany): (Sautrady break fever) Freestyle Show
17.11.2006 - Bydgoszcz (Klub Savoy): (BFB2) Prowadzenie imprezy
03.11.2006 - Warszawa (Klub Indecks): Bitwa Freestylowa (BOI#7) - Uczestnik
19.10.2006 - Warszawa (Klub Indecks): Bitwa Freestylowa (BOI#6) - Uczestnik
16.09.2006 - Warszawa (Klub Indecks): Bitwa Freestylowa (BOI#5) - Uczestnik
08.09.2006 - Piaseczno (Dom Kultury): Freestyle Palace - Koncert
07.09.2006 - Warszawa (Klub Indecks): Freestyle Palace - Koncert
02.09.2006 - Maków Mazowiecki (MDK): Freestyle Palace - Koncert
26.08.2006 - Błonie (Amfiteatr w Błoniach): Freestyle Palace - Koncert
26.08.2006 - Błonie (Amfiteatr w Błoniach): Bitwa Freestylowa (BOM#2) - Uczestnik
25.08.2006 - Płock (Plaża miejska): Freestyle Palace (HipHop Desant) - Koncert
05.08.2006 - Giżycko (Amfiteatr w Twierdzy Boyen): Bitwa Freestylowa (BOB) – Uczestnik
14.07.2006 - Warszawa (Klub Galeria): Szara Cegła - Koncert
03.07.2006 - Warszawa (Klub Indecks): Bitwa Freestylowa (BOI#4) – Uczestnik
10.06.2006 - Warszawa (Klub Palladium): Bitwa Freestylowa (Finał WBW#4) – Uczestnik
09.06.2006 - Warszawa (Muszla Koncertowa w Parku Praskim): Bitwa Freestylowa (Baraż WBW#4) - Uczestnik
03.06.2006 - Białystok (Klub Loft): Bitwa Freestylowa (el.WBW#4) – Uczestnik
25.05.2006 - Szczecin (Klub pod Masztami): Bitwa Freestylowa - Uczestnik
22.05.2006 - Warszawa (Klub Indecks): Bitwa Freestylowa (BOI#3) – Uczestnik
20.05.2006 - Poznań (Klub Piwnica): Bitwa Freestylowa (el.WBW#4) - Uczestnik
13.05.2006 - Gdańsk (Klub Kwadratowa): Bitwa Freestylowa (el.WBW#4) – Uczestnik
28.04.2006 - Warszawa (Klub Harenda): Bitwa Freestylowa (el.WBW#4) - Uczestnik
31.03.2006 - Białystok (Klub Gwint): Szara Cegła (Festival Zgrzyty) - Koncert
24.03.2006 - Warszawa (Klub Harenda): Bitwa Freestyle/Beatbox (WW) - Uczestnik
10.03.2006 - Żyrardów (Dom Kultury): Bitwa Freestylowa – Uczestnik
06.02.2006 - Lublin (Klub Graffity): Szara Cegła - Koncert
08.01.2006 - Błonie (Sala kina Bajka): Bitwa Freestylowa (BpM) – Uczestnik

2005:
25.11.2005 - Gdańsk (Klub Parlament): Bitwa Freestylowa (BOB) - Uczestnik
04.11.2005 - Warszawa (Klub Kuźnia): Prowadzenie imprezy
14.10.2005 - Białystok (Klub Gwint): Bitwa Freestylowa (BOP) - Uczestnik
30.09.2005 - Gliwice (Klub VIP): Bitwa Freestylowa - Uczestnik
09.09.2005 - Warszawa (Klub Harenda): Bitwa Freestylowa (BOH)- Uczestnik
18.08.2005 - Warszawa (Muszla koncertowa w parku praskim) Szara Cegła - Koncert
05.08.2005 - Giżycko (Amfiteatr Twierdzy Boyen): Bitwa Freestylowa (Bitwa o Beczkę) - Uczestnik
30.07.2005 - Szczecin (Klub Alchemia): Bitwa Freestylowa (Bitwa dwójek) - Uczestnik
23.07.2005 - Ślesin (Plaża miejska) Szara Cegła - Koncert
29.06.2005 - Gdynia (Klub Ucho): Bitwa Freestylowa (Bruk Festiwal) - Uczestnik
28.05.2005 - Poznań (Klub Eskulap): Bitwa Freestylowa (el.WBW#3) – Uczestnik
21.05.2005 - Katowice (Klub Mega): Bitwa Freestylowa (el.WBW#3) – Uczestnik
16.05.2005 - Warszawa (Klub Przestrzeń Graffenberga): Bitwa Freestylowa (el.WBW#3) – uczestnik
02.05.2005 - Konin (Klub Robinson): Szara Cegła – Koncert
30.04.2005 - Warszawa (Boiska przy Metro-Wilanowska) Szara Cegła – Koncert
23.04.2005 - Lublin (Klub Graffiti) Bitwa Freestylowa (el.WBW#3) - uczestnik
16.04.2005 - Warszawa (klub Live): Szara Cegła – Koncert
21.01.2005 - Warszawa (Klub Paragraf 51): Szara Cegła - Koncert

2004:
05.11.2004 - Kielce (Klub Hormon): Bitwa Freestylowa (el. FreeFighting Mc's)- uczestnik
29.10.2004 - Warszawa (Klub Paragraf 51): Szara Cegła - Koncert
12.06.2004 - Warszawa (Klub Vena): Bitwa Freestylowa - uczestnik
22.04.2004 - Warszawa (Klub Przestrzeń Graffenberga): Bitwa Freestylowa (el.WBW#2) - uczestnik

2003:
10.04.2003 - Warszawa (Klub Antidotum): Bitwa Freestylowa (el.WBW#1) - Uczestnik

Info i booking.
E-mail : theodor_kontakt@poczta.fm

Pozdrawiam
// Theodor