sobota, 22 marca 2014

"Ta sama tradycja, trochę inne czasy"


W 2002 roku zaczynałem uczestniczyć w pierwszych rapowych koncertach. Małe kluby, kiepskie nagłośnienie, imprezy gdzieś na uboczu, organizacja na ledwo zauważalnym poziomie - a jednak grało. Nie było informacji w internecie, parę plakatów wisiało porozwieszanych po klatkach.
To były czasy gdy przesiadywało się na parkowych ławkach w licznych grupach, grało w kosza przed blokami i niepotrzebny był choćby telefon komórkowy by odnaleźć właściwy czas i miejsce.

Rapowe imprezy były wtedy okazją do integracji różnych osiedli. Małe światy poszczególnych dzielnic, mogły spotkać się na klubowej przestrzeni by w końcu się poznać. Wiadome było też, że jest to w pewien sposób demonstracja siły, więc na koncerty wybierało się grupami po 40 czy 50 osób. Tak też nawiązywało się pierwsze współprace, zyskiwało szacunek i poznawało rap 'z innych boisk'. Rok 2014 to trochę stety, trochę niestety, jest już inny świat. Internet opanował relacje międzyludzkie, albo może to ludzie opanowali utrzymywanie relacji przez internet i uznali, że tak im wygodniej. Nie wiem. Na pewno jednak osiedla przestały być tak odmiennymi światami, przez internet żadna dzielnica czy miasto nie są już tak daleko. Żadne osiedle nie jest zamkniętą grupą znajomych, a nawet moja dzisiejsza "ekipa" to ludzie pochodzący z całej Warszawy, po trosze z każdej dzielnicy. Coraz mniej jest stałych miejsc i godzin spotkań a coraz więcej wydarzeń na facebooku, przekazywanych linków i kręcenia nosem, że to czy tamto mi się nie podoba.

Wielu moich znajomych mówi, że to złe czasy dla rapu. Nie trafia to również w mój gust, jednak to nie świat z 2014 roku jest zły. To po prostu 'nieco inne czasy'. Rap czy w ogóle muzyka stał się bardziej internetowy. Kiedyś za każdym nagranym utworem stał człowiek - znany przez swoich ludzi, którzy weryfikowali wiarygodność jego nawijek. Dziś każdy dziaciak, który jeszcze niezbyt wystawił nos poza matczyne mieszkanie może nawijać braggowe wersy i gdzieś na końcu kraju nikt nie wie jak sztuczne jest to w jego wykonaniu. Te nowe narzędzia dają bardzo dużo pod względem możliwości promocji, zwiększania zasięgu swojej twórczości i pozyskiwania fanów, nie można więc się ich wyprzeć. Czuję jednak, że to rodzi również nowe obowiązki, czy raczej wymaga stworzenia nowych narzędzi do spełniania tych dawnych...

"Ta sama tradycja, trochę inne czasy" 

Stworzyliśmy pewne narzędzie : Wykorzystujemy do tego najnowsze technologie jak: internet, tworzenie stron www, istniejące portale społecznościowe, portale informacyjne, mailingi, telefony komórkowe, kamery HD i profesjonalne nagłośnienie w dobrych muzycznych klubach. Stworzyliśmy autorską internetową bazę zespołów, by dać każdemu z nich możliwość zamieszczenia w niej swojej wizytówki i oferty koncertowej. Organizujemy też miejsce i czas, w którym konsekwentnie dajemy zespołom możliwość spotkania się, wybranym z nich zaprezentowania swoich umiejętności na scenie, nawiązania dialogu i współpracy. Nie naszym zadaniem jest kogokolwiek oceniać, wybierać najlepszych czy wytykać słabości. Chcemy jedynie by było to miejsce, w którym underground wraca na chwilę do podstawowych wartości jakimi jest spotkanie na żywo, zbicie piony, wysłuchanie koncertu, wspólny melanż. Miejsce na integracje zespołów, poznanie innych dzielnic, rapu z innych boisk i zademonstrowania tego co najlepsze na Twoim podwórku. Naszym zadaniem jest by dzięki nowym mediom wszyscy wiedzieli gdzie i kiedy, jednak nadanie tym spotkaniom odpowiedniej rangi i klimatu to już zadanie każdego z Was z osobna. Naszą ideę znacie.

Nasza idea nazywa się SUPPORTBASE i funkcjonuje nieprzerwanie od ponad roku. W tym czasie zebraliśmy w bazie blisko 300 zespołów z całej Polski. Odbyło się 7 Warszawskich imprez na których okazję do zagrania miało 35 ekip. Przez imprezy przewinęło się ok. 800 osób a zbierane opinie od osób które poznają naszą inicjatywę są niezmiennie pozytywne. Dziś jesteśmy w punkcie w którym poprawiamy nasze narzędzia, wytrwale pracując nad nową wersją strony, organizujemy kolejną Warszawską edycję imprezy, a także rozszerzamy nasz zasięg wędrując w najbliższym czasie do Łodzi (kwiecień), 3Miasta (maj) i kilku innych miast (szczegóły wkrótce). Rozmawiamy z naszymi ludźmi w Norwegii, Szewcji czy Anglii o tym, że ta idea przyjmie się również u nich.

Tak więc ... nie rezygnujmy z pięknych tradycji tylko dlatego że mamy w domu stałe łącze. Dziekujemy wszystkim za wsparcie, obecność i dobre słowo. Do zobaczenia na kolejnych imprezach. Najbliższa już 19.04 (lineup w poniedziałek) :
Supportbase : LET US PLAY vol. 8

Klinij by przejść na Fanpage SUPPORTBASE 

5! T.