piątek, 5 kwietnia 2013

Długa przerwa. Środek.


Długa była to przerwa .. co poradzę. Szukam formy by zacząć znów pisać. Dość mi zbędnych treści w życiu, szczególnie tych z pod mojego 'pióra'.. czy też trzaśnięcia klawiszy. Eh. świat XXI jest jakoś mniej poetycki. A życie.. stanęło na baczność, pochyliło tors do przodu i ruszyło z kopyta.

Budda ponoć oświecił 5 swoich 'uczniów' podczas pierwszego tylko kazania (i paru objaśnień). Czy oznacza to ze istnieje prawda o świecie, która raz wygłoszona może zmieniać nasze życie ?  Lęki obalam, zmieniam poczucie, perspektywa jest inna. Kierunek ten sam, na co mógłby on otworzyć mi oczy ? Na brak pożądań ? niekompletne to. Jezus też mówił o odrzucaniu bogactw. Mnisi w klasztorach nawołują do medytacji. Pustelnicy. Filozofowie ... niekompletne to. Nie poprowadzą mnie mędrcy co żyli z dala od cywilizacji. Może więc Arystoteles co uczył Aleksandra Wielkiego o Państwie idealnym ? Co przyjąć za temat rozważań ?

Odrzucanie pożądania ? Nietzscheańskie pokonywanie Ego? A może bliższy naszym sercom byłby koncept ideału w systemie emerytalnym ?. Świat zastany za oknem przeciwstawiam światu czy światowi Greków, Hindusów i wszelkim innym z przed 2000 lat. Między drzwiamy klatki a pobliskim przystankiem mijam więcej bodźców niż oni przez miesiac. Złożony nasz świat 'coraz trudniej daje sie wyjaśniać'. A mimo to coraz mniej mnie dziwi. Szukaj sedna, reszta to tylko kolejne warstwy a proces ich powstawania łatwo przewidzieć. Świat jest jak cebula.

Nie istniejesz. Przykro mi, ale zapomniałeś smak powietrza odkąd pierwszy raz odkryłeś w sobie siebie. Dziś masz tu pewnie garść wkurwień. Brzydota słowa może Cię razić. Ale znaczenie .. ? ah znaczenia.. ody bym im pisał. Pędzimy bo zachodni świat pędzi. Nauki wschodu chcą zwalniać. A prawda. A prawda jak zwykle leży po środku.  Wdeeech. Czujesz?

Czytałem taką przypowieść. O dwóch nieśmiertelnych wilkach. Walczą ponoć w nas oba nie mogąc zabić siebie nawzajem. Jeden reprezentuje dobro, czystość, poczciwość, wierność, uczciwość i radość.. drugi brzydotę, złość, fałsz i egoizm. Walczą w każdym z nas, wewnątrz, gdzieś w środku.. Który z nich wygra w Tobie ?
Idianin opowiadający historię powiedział - ten którego nakarmisz.
Piękna puenta. Dobro i zło. Wola... eh. Niekompletne ! Wybieram równowagę.
Weź to słowo za klucz do poznawania życia byś nie zatrzasnął za sobą kiedy glupich drzwi.
Równowaga.

Wyraź złość i odczuwaj lęk. Śmiej się lub podnieś głos gdy jesteś pewien.
Bądź nieuprzejmy gdy to konieczne i dobre dla tego kogo na chwilę zranisz by mu pomóc na dłużej.
Zawiedź kogoś, skłam, zachowaj spokój lub powiedz brudną prawdę. Na wszystko jest dobre miejsce póki nie układasz tego tylko na jednej stronie szali, czy też szali z jednej tylko strony.
Równowaga.
Choć środkiem między rokiem 0 a 2000 wcale nie jest 1000. Nie chrzcijmy znów Polski. Znajdźmy środek nauk i rzeczywistości. Świat którego szukam. Forma by o nim mówić.
myśl sam. 'nic za friko'

5! T.

1 komentarz:

  1. Podoba mi się.
    Szczególnie wspomnienie o dwóch wilkach, które ze sobą walczą. Dokładnie znam to uczucie.

    ;)

    OdpowiedzUsuń