A jak Alkopoligamia. Cieszę się, że jestem częścią właśnie tej wytwórni...
B jak Biznes. Od zawsze mnie fascynuje. Jestem wiernym czytelnikiem biografii przeróżnych biznesmenów. Pierwszy raz działalność otworzyłem mając 21 lat. Drugi 23. No ale jak już nagrałem w "Przeszłość, Teraźniejszość, Przyszłość" - "Nie odpuszczę biznesu ile bym długów nie miał". Tak więc we wrześniu kończę 25. Do trzech razy sztuka?
C jak Che Guevara - Odkąd zobaczyłem jego wizerunek na pewnych stringach, zrozumiałem, że czasem nie ważne co starasz się zrobić i kim jesteś. Znajdą się ludzie, którzy będą chcieli zrobić z Ciebie maskotkę dla mas. Mam nadzieje, że póki żyje uda mi się dość jasno wyrazić swoje idee by nie dało się ich tak ... hmm, brak mi cenzuralnego słowa!
D jak Dobro: Priorytetem jednych jest nowy samochód, priorytetem innych długonoga niewiasta. Ja staram się być dobrym człowiekiem. Straszny banał co? Spróbuj, to trudniejsze niż by się mogło wydawać. Bardzo to niedoceniane, ale daje bardzo miłe samopoczucie i satysfakcję.
E jak Eskapizm "oznacza ucieczkę od problemów związanych z życiem społecznym, codziennością i rzeczywistością w świat iluzji i wyobrażeń" (z Wikipedii). Lubię to słowo. Sama definicja często mnie uspokaja. Na pewno poświecę mu jakiś utwór.
F jak Facebook : Im częściej tam wchodzę tym bardziej mam wrażenie, że moje 'życie towarzyskie' jest martwe. Dlatego po prostu muszę w weekend wsiąść w pociąg przejechać 400km, poczuć zapach kobiet, piątki od gości i smak wódki. Życie z 2 tylko zmysłami mnie przeraża. kliknięcie Enter/wyślij to nie to samo co powiedzenie 'cześć' !
G jak Galant. Okey brakowało mi pomysłu na 'G'. Ale Galant to dobry strzał, dla tych co niewiedzą, to określenie gości przesadnie dbających o wygląd. "Czy to nie wygląda sztucznie, jak nie wiadomo kto z nich dłużej siedział przed lustrem” OSTR. Zawsze mnie bawią. Jestem przekonany, że pewność siebie należy brać zupełnie skądś indziej.
H jak Hip-hop "Zmienił moje życie". W 2002r. stawałem na biegnących wzdłuż pola między Targówkiem a Bródnem rurach i rapowałem swoje pierwsze teksty/freestyle marząc by kiedyś wystąpić przed publicznością mogącą zapełnić te pole. Giżycko, Sandomierz, Białystok, Sieradz, w tym roku Hip-hop Kemp... to parę imprez, które spokojnie mogłyby to zrobić.
I jak Ignorancja. Jedna z najbardziej nielubianych przeze mnie cech. Nie lubię rozmówców, którzy zamiast słuchać wymyślają riposty i ludzi, którzy zrobią wszystko byle tylko nie wyjść po za swoją mentalną strefę komfortu. Podważanie własnych przekonań motywuje rozwój.
J jak Jekyll - Dr. Jekyll & Mr. Hide. Ponoć każdy z Nas tak ma ... Od kilku dobrych lat staram się ich jakoś zbratać. Nawet z sukcesami, jeszcze trochę i będę mógł wydać płytę po, której nie stwierdzisz, że mam schizofrenie, albo że sobie zaprzeczam co parę linii (tak określam datę premiery).
K jak Kino. Nie lubię kin, to niechęć bliska tej, którą odczuwam do whisky. Dla mnie, to miejsce zbiorowego transu bez cenzury w nadawanym podprogowo przekazie. Po za tym seks w zatłoczonych, salach budzi oburzenie osób na sąsiadujących siedzeniach. Za 30 zaoszczędzonych biletów, możesz kupić projektor i przez kolejne 20 000 h (żywotność lampy), możesz urządzać dowolne seanse w domu... bez oburzenia sąsiadów.
L jak "Life For Dreams". Poświęcam sporo dla marzeń, łącznie z karkiem, na którym to właśnie zdanie wytatuowałem. Nie znam lepszego sposobu na życie niż przekuwanie marzeń w rzeczywistość. Jeśli kiedykolwiek robiąc coś, rozejrzałeś się i stwierdziłeś, że x lat temu marzyłeś o dokładnie takiej sytuacji wiesz o czym mówię. Ja mam tak za każdym razem kiedy jestem na scenie. Nie dziw się, że bywam tam często.
M jak Media :"uważam że telewizja jest świetna, tyle że jest w niej bardzo dużo smutnych informacji, nie najlepszych często wręcz przygnębiających, więc proponuje żebyśmy dzisiaj żadnych informacji sobie nie przekazywali tylko chodźmy się napić i już" M.Orłoś W tracku OSTR- Sram Na Media (feat. M. Orlos, Fenomen, Spinache). Wszystko w temacie.
N jak Natura. Jest taka teoria, że jeżeli jakiś system jest idealny, człowiek może coś spieprzyć w zaledwie 7%. Zastanawiam się, czy jeśli chodzi o naturę to wyczerpaliśmy już ten limit. Tak czy inaczej jestem fanem i wyznawcą doskonałości otaczającego Nas świata.
O jak Oczekiwania. Szczególnie te zawiedzione powodują większość zwad między ludźmi. Staram się ich więc nie miewać. Świetnie spełniam się oczekując od siebie zamiast od innych - "wymagania stawiam przed lustrem nie na balkonie".
P jak Podróże. To mój sposób na życie. Podczas gdy większość stara się na jak najwięcej rzeczy przykleić etykietkę 'moje', ja staram się nie mieć 'ciężkiego bagażu rzeczy co wiążą z miejscem'. Albo uda mi się znaleźć wartość w sobie samym, albo te wszystkie rzeczy i tak nie będą miały znaczenia. Możliwość zweryfikowania własnego sposobu na życie z tysiącami ludzi z różnych miejsc i o różnych mentalnościach nauczyło mnie być sobą lepiej niż cokolwiek innego. Nie ufam zbytnio 'mędrcom', medytującym na pustyniach. Łatwo być mędrcem z dala od ludzi.
R jak Rodzina. Od dziecka moja relacja z rodziną opierała się głównie (o ile nie wyłącznie) na buncie. Odstawiłem kilka numerów, za które każdy mógłby się ode mnie odwrócić. Tymczasem mama, z uśmiechem wita mnie dziś na obiedzie, ojciec jest pierwszą osobą do której zadzwoniłbym w potrzebie a siostrze mogę zaufać w każdej kwestii. Oni nie zmienili się odkąd miałem 13 lat i mówiłem, że ich nienawidzę. To ja dorosłem i nauczyłem się bardzo doceniać tą wyjątkową więź. Cieszę się, że w końcu to do mnie dotarło. Polecam każdemu...zacząć od siebie.
S jak Słownik. Najbardziej zniszczona książka w moim domu. Gdy moje życie zaczynało się zmieniać a ja postanowiłem przestać być troglodytą była to moja najczęstsza lektura. Czytając książki wypisywałem słowa, których nie znałem lub chociaż, nie potrafiłem w jasny sposób zdefiniować (do dziś to robię). Na jakieś święta, chyba siostra kupiła mi 'słownik wyrazów trudnych i obcych'- bardzo trafiony prezent.
T jak Targówek. Dzielnica na której się wychowałem i zresztą również dziś mieszkam. w 2004r. w jednym z numerów napisałem "Moje marzenie to reprezentować Targówszczańskie mury, w całej Polsce" i wiesz co? Ten alfabetyczny wylew ma zapewne więcej odsłon niż wszystko co zrobiłem do 2004 razem wzięte. A zanim zacząłem klasykiem było już to (Respect 4 Reposta) : http://w213.wrzuta.pl/audio/4cy4E3nSkP6/reposta_-_mieszkam_na_targowku
U jak Upór. To moja naczelna cecha. W pierwszych +/- 25 bitwach na których startowałem odpadłem w eliminacjach. Do dziś byłem na ponad 80. Występowałem z ćwierć tysiąca razy w tym grając zaledwie kilkanaście własnych koncertów. Przez pierwsze 2 lata rapowania, nie znałem praktycznie nikogo kto by rapował. W czasie gdy chłopki otworzyli Alkopoligamie wątpię by chociaż pamiętali moją ksywę. Upór może zaprowadzić Cię dokądkolwiek zechcesz.
W jak Wesela. Uwielbiam wesela. To jedna z moich ulubionych form imprezy - wolę od domówek i klubów (zakładając, że nie ma w nim koncertów/bitew/show itd)..., choć zdecydowanie nie śpieszy mi się do własnego! (które ostatnio przepowiedziano mojej mamie w wróżbie z kart - na szczęście nie śpieszy mi się również do wierzenia we wróżbitów).
X jak Xeroboy. Słyszałeś, że jestem Xerem Mesa? To chyba dobre miejsce by dać własny komentarz - Porównywania kogoś bez dorobku do kogoś z wielo-płytowym dorobkiem i statusem jednego z najlepszych raperów w kraju jest nie na miejscu- w stosunku do niego, dla mnie to nawet komplement. Wróćmy więc do tematu jak wydam płytę - osądzanie wyniku meczu po treningach to dość bezsensowny zabieg.
Y jak "Yes Man". Jest taka komedia z Jimem Carrey'em. Bycie na tak (choć może nie tak obligatoryjne jak przez większość filmu), jest słuszną ideą. Nie znam sensu życia ale 'przesypianie' go wydaje mi się dalekie od potencjalnej definicji.
Z jak Zuza. 4 lata temu jakby ktoś mnie zapytał o moje zapędy do rodzicielstwa, byłbym pewnie równie zainteresowany co kastracją. Zuza to córka mojej siostry, która w trochę ponad 4 lata swojego życia zmieniła to nastawienie o 180 stopni. Bez pośpiechu w tej kwestii, ale założenie rodziny będzie jak najbardziej w kręgu moich zainteresowań.