wtorek, 13 listopada 2012

Opis bloga + parę zmian.


Pomyślałem, że to czas zdefiniować w jakiś sposób tę moja radosną twórczość. Wniosek zamieściłem w opisie bloga na stałe. Brzmi on dość nic-nie-wnosząco, ale serio "Nie mogę powiedzieć Ci o czym jest ten blog.. podobnie nie wiem jak określić o czym jest moja muzyka.. moje życie. Jaka jest docelowa grupa odbiorców i gdzie powinienem się reklamować.. Wiem o czym jest ten utwór który właśnie piszę, ten dzień, który przeżywam i ten wpis! A ten mówi, że nie wszystko możesz gdzieś przyporządkować, również więc i bloga nie mogę streścić do 500 znakowego opisu. Szukam siebie, szukam sensu.. coś robię, dni lecą a ja piszę, bo nie jestem pewien czy potrafię robić cokolwiek innego ..."

To były dla mnie ciężkie 3 tygodnie (powód znajdziesz w 'ps' na koniec wpisu) Nie myślałem, że takie będą. Myślałem, że to kwestia silnej woli by przetrwać jakąś próbę, nie głębszego problemu.. Zaczynam jednak znajdować chyba inną radość w życiu i mam nadzieje również do niej nawiązywać w kolejnych wpisach. Straszny ze mnie dzieciak, choć długo nie chciałem tego przyznać. I nie mowa tu o dziecięcym świecie, pełnym pasji spojrzeniu na świat jak w 'My nie wyrastamy z marzeń'.. Ten blog również trochę mi pomaga. Jeśli zamierzasz go czytać.. wiedz, że długa droga przed nami, bo właśnie zaczynam wszystko od nowa. Znowu. Normalnie w tym punkcie byłem dość mocno zły, ale tym razem mam jednak jakieś dobre przeczucie..

Podobna pasuje w takich momentach powiedzieć, że 'przeszłość oddziela się grubą kreską'. Ale to nie kresek mi trzeba, odcinanie się od pnia to nigdy nie jest dobry pomysł, po prostu ...


5!  T.

-----------------------------------------------------
PS:
No alko : day 23
No cigarettes : day 14

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz